Wiedźmin w Google

Tekst nie ma na celu urażenia nikogo, powstaje w 100% satyrycznie

Zastanawiacie się gdzie podział się Geralt po pobycie w Soulcaribur. Jeśli tak, to dobrze trafiliście ponieważ wiemy gdzie owy osobnik trafił. W akcji porwania Wiedźmina Geralta brały udział dwie organizacje: Apple oraz Google. Ponoć asystent apple o imieniu Siri podszyła się pod przyszywaną córkę potworobójcy Ciri. Wysłała wiadomość o treści „Pomoc! Jestem w innym świecie”. Geralt dzięki swym znajomościom z czarodziejkami oraz Panem Lusterko wyruszył w podróż ratunkową. Na początku trafił do świata Soulcaribur gdzie musiał ciąć mieczem jakichś dziwaków. Po stoczeniu tysiąca walk udało mu się wyrwać i udać w dalszą podróż. Aż trafił w pułapkę potężnego Googla. Do tej pory siedzi w potrzasku Asystenta Google. Czasem da się go usłyszeć, gdy zapyta się asystenta o to, „Kim jest Geralt z Rivi”.